Agnieszka Buda-Rodriguez

        POLAND

Światowe Forum Mediów Polonijnych w Polsce

 

Rok 2001 - po raz pierwszy Agnieszka uczestniczyła w Forum jako rzecznik prasowy Kongresu Polonii Kanadyjskiej. Wówczas po zakończeniu Forum pojechała do wsi Smęgorzów, gdzie powodź poczyniła wielkie szkody m. in w budynku szkoły podstawowej. Po powrocie do Kanady napisała apel do Dziennika i Związkowca z prośbą o pomoc. Odzew był natychmiastowy - do Fundacji Charytatywnej przy KPK wpłynęło $10,000. Pieniądze pomogły odremontować zniszczenia w szkole.

 

Rok 2002 - Po raz drugi na SFMP Agnieszka reprezentowała redakcję kanadyjskiego "Związkowca".

 

 

Rok 2003 - Kolejny raz była na Forum w roku 2003, gdzie po raz pierwszy wzięła udział w konkursie literackim "Powroty do źródeł". Otrzymała II Nagrodę za zbiór opowiadań z dzieciństwa.

 

http://www.polonia.org/lista11forum.htm 

 

Rok 2004 - W tym roku za opowiadanie "Trzeci ślub" otrzymała od Forum Główna Nagrodę i statuetkę "Powroty do źródeł".

 

 

Rok 2005 - Agnieszka reprezentowała redakcję polonijnej gazety kanadyjskiej Dziennik itp. a XIII Światowe Forum Mediów Polonijnych odbyło sie w Tarnowie . Podczas spotkania z udziałem Pani Wicemarszałek Senatu Jolanty Danielak wręczono między innymi nagrody w konkursie literackim "Powroty do źródeł". Grand Prix konkursu otrzymała dziennikarka z Toronto Agnieszka Buda-Rodriguez, za opowiadania o Polonii kubańskiej.

 

 

 

 

Rok 2006 - Agnieszka reprezentowała Wiadomości Polonijne z Thunder Bay.

 

 

 

 

Fragment artykułu Agnieszki Buda - Rodriguez „Mikołaj Kopernik - tryumf myśli”

 

„Moja fascynacja osobowością, odkryciami, niezwykłością toku myślenia Mikołaja Kopernika trwa od dawna. Ale postanowienie zgłębienia fenomenu tej postaci zrodziło się podczas ubiegłorocznego pobytu we Fromborku w ramach XIV Światowego Forum Mediów Polonijnych we wrześniu 2006 r.

 

Tam, w tym pełnym zabytków miejscu zetknęłam się bliżej z Nim, Jego życiem, działalnością. Przestał być dla mnie postacią archaiczną, niemal ulotną niezwiązaną z żadnym ze znanych mi miejsc. Ukazał mi się jako człowiek wielkiego rozumu, pracowitości, dociekliwości, ale w tym wszystkim bardzo ludzki. Zstąpił niejako w krąg człowieczeństwa, z piedestału wielkości, utrzymując jednak tę wielkość. Geniusz  Jego polega między innymi na tym, że był odosobniony w swoim myśleniu. Sam jeden, w niewielkim mieszkaniu, posługując się wykonanymi przez siebie urządzeniami odważył się dokonać przewrotu w sposobie pojmowania świata. W pół wieku później za propagowanie tej prekursorskiej idei Giordano Bruno został w Wiecznym Mieście spalony na stosie. Jakąż wielką odwagę miał nasz fromborski samotnik pisząc De Revolutionibus orbium caelestium!

 

Frombork, urocze miasteczko nad Zalewem Wiślanym, na którym kończy się wodna granica Unii Europejskiej skłania do zadumy. Prastara, malownicza stolica Warmii i Mazur. Dawna siedziba kapituły warmińskiej. Tu pisał ON swoje dzieło prawie pięć wieków temu! Tymi ulicami chodził i wypatrywał gwiazd na niebie!

 

Wizyta we Fromborku wywarła na mnie, a przypuszczam iż na wszystkich dziennikarzach polonijnych ogromne wrażenie. Do miłego wrażenia, oprócz czystości, pięknych widoków i mnóstwa zabytków przyczyniła się serdeczność mieszkańców, z jaką nas przyjęli.

 

Dzieci z fromborskich szkół wraz z władzami miasta zgotowały nam piękne powitanie. Stanisławowi Lisowi, prezesowi SFMP wręczono pięknie wypieczony bochen chleba, były uroczyste słowa, a potem poranny spacer urokliwymi ulicami miasta.

 

Podziwiając przepiękne położenie i bogatą historię doszliśmy aż na Wzgórze Katedralne będące unikalnym kompleksem zabytków klasy zerowej. W skład kompleksu wchodzą: średniowieczna katedra, pałace biskupie, kurie kanoniczne, mury obronne i baszty. W obrębie Wzgórza Katedralnego mieszczą się dzwonnice niosące hen, nad jeziora dźwięk starych dzwonów. W zakola murów obronnych strzela w górę Wieża Kopernika, skąd badał niebo. W części przyziemnej znajduje się planetarium, a w nim kilkudziesięciometrowej wysokości przyrząd pozwalający naocznie stwierdzić, że Ziemia jest kulą, czyli wahadło Foucaulta. Solidne budowle robią wrażenie, a widok rozpościerający się z tarasu widokowego na panoramę Fromborka oraz okolice Zalewu Wiślanego od Krynicy Morskiej po Rosję „zatyka dech w piersiach”. W byłym Pałacu Biskupim znajduje się Muzeum Mikołaja Kopernika - najznakomitszego obywatela Fromborka, a w nim jego przyrządy astronomiczne, rękopisy, recepty liczące sobie, bagatela, niemal pięćset lat! Specjalnie dla dziennikarzy polonijnych w przepięknej gotyckiej archikatedrze zbudowanej w latach 1329 -1388 miała miejsce msza święta. Po mszy oprowadzał nas po Katedrze przewodnik, pan Edward Urbanowicz posiadający ogromną wiedzę na temat zabytków sakralnych.

 

Katedra jest wyjątkowym obiektem architektonicznym, gdzie znajduje się godny najwyższego podziwu dla kunsztu rzeźbiarskiego późnogotycki ołtarz przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem - poliptyk z 1504 roku oraz późnobarokowy ołtarz główny z 1752 roku wchodzący w skład trzech obiektów najwyższej klasy złotnictwa rokokowego w Polsce. Jeden z ołtarzy ufundował wuj Watzenrode. Przepiękne stalle kanonickie, wspaniale ozdobione ołtarze, obrazy ze scenami biblijnymi malowane w wysokiej klasy szkołach malarskich tworzą niepowtarzalny wystrój. Również zasługują na uwagę pięknie zdobione barokowe organy z 1683 roku, drugie po oliwskich, najsłynniejszych w kraju.

 

Konferencja prasowa z panią Krystyną Lewańską - burmistrzem Miasta i Gminy Frombork oraz z lokalnymi władzami odbyła się w niecodziennej scenerii Katedry fromborskiej. Jak poinformowała nas energiczna pani burmistrz miasto liczy obecnie 2518 mieszkańców. Od 1287 roku było siedzibą biskupa warmińskiego i kapituły. Prawa miejskie otrzymało w 1310 roku, a więc w 2010 roku będzie obchodzić 700- lecie! Miasto i gmina leży w północnej części województwa warmińsko - mazurskiego, nad Zalewem Wiślanym. Atrakcyjność turystyczna miasta oprócz porywających widoków wynika z jego historii. Tej starej, pięknej mieścinie należy się, aby odwiedzały ją tłumnie rzesze turystów z całego świata. Tymczasem życie płynie tutaj spokojnie, gmina walczy z bezrobociem, domaga się naprawy dróg i czeka na swoją szansę.

 

A przecież chociażby tylko z racji, że długie lata mieszkał tu nasz największy rodak, Frombork powinien znajdować się w planach każdego turysty odwiedzającego Polskę. Jakże niewiele miast może poszczycić się tak znakomitym zmarłym.

 

Długo nie wiadomo było gdzie leżą doczesne szczątki słynnego astronoma i wiedziono na ten temat spory. Po 200 latach poszukiwań, wiemy dokładnie od ubiegłego roku, że pochowano Go przy ołtarzu św. Krzyża, przy którym służył. Dzięki dobrze zachowanej czaszce zrobiono rekonstrukcję wyglądu mężczyzny, do którego należała wspomniana czaszka oraz szczątki kostne. Otrzymany portret wykazuje wielkie podobieństwo do znanych portretów uczonego, a wiek kości wskazuje, iż mężczyzna liczył około siedemdziesięciu lat w chwili śmierci, czyli tyle ile miał lat Kopernik, kiedy zmarł. Dla całkowitej pewności postanowiono odszukać grób wuja Kopernika, biskupa warmińskiego Łukasza Watzenrode, aby poprzez porównanie DNA obydwu zmarłych stwierdzić czy istnieje między nimi podobieństwo genetyczne. Ze względu na to, że w kryptach podziemnych fromborskiej Katedry spoczywają doczesne szczątki wielu kanoników i biskupów, badania potrwają jeszcze około jednego roku. Uczeni są przekonani, że kości biskupa Watzenrode znajdą w najstarszych, zamurowanych kryptach pochodzących z XV wieku.

 

Stojąc w miejscu, gdzie pod posadzką leżą prochy uczonego i słuchając ciekawych opowieści pana Edwarda doznawałam uczucia jakoby zamknięty w murach katedry czas spływał na mnie i przenosił pięć wieków wstecz. Jak magicznie na umysł ludzki potrafi działać znalezienie się wobec tajemnicy życia i śmierci, wobec ciągłej obecności duchowej i tego, co po sobie zostawiła wyjątkowa osobowość uczonego...”

 

Rok 2007 - Agnieszka wyjechała na Światowe Forum Mediów Polonijnych do Polski. W drugim dniu, tzn. 5-go września 2007 roku został rozstrzygnięty XV Konkurs Literacki "Powroty do źródeł" im. Henryka Cyganika.

 

Decyzja Jury cytuje: Nagrodę specjalną otrzymuje Agnieszka Buda-Rodriguez za wielokrotny udział w konkursie “Powroty do źródeł” na niezmiennie wysokim poziomie. Obecność p. Agnieszki ma zawsze wpływ na jakość artystyczną całego konkursu. Potwierdziła to również w tym roku opowiadaniem "Czerwony pędzelek" napisanym pod godłem ALBA. Praca ta, obok wysokiego poziomu literackiego, w sposób ciekawy – powroty do zródeł leków zakorzenionych w tragicznej przeszłości - realizuje założenia konkursu.

 

Podczas spotkania dziennikarzy w Senacie RP z posłami i senatorami - Marszałek Senatu – Bogdan Borusewicz wręczył Agnieszce Buda-Rodriguez dyplom oraz nagrode za publikacje "Moja Ojczyzna to Język Polski", która zdobyła II Nagrodę w konkursie dla dziennikarzy polonijnych . Rok 2006 był ogłoszony przez Senat Rokiem Języka Polskiego i w związku z tym zorganizowano w/w konkurs. 

 

 

 

W uroczystości wzięło udział 150 dziennikarzy polonijnych przybyłych na SFMP z ponad 30 krajów.    

 

 

 

 

 

 

Copyright @ 2006 Agnieszka Buda-Rodriguez, MSc

Toronto, Ontario, Canada     Tel:  ++ (416) 840-4458

Email: jagunia123@yahoo.ca